Archikatedra św. Jana
Jeszcze inny pomnik naszej polskiej kultury uległ wczoraj zniszczeniu, o czym dopiero dziś doszły nas wieści. Oto w czasie uroczystego nabożeństwa niedzielnego w katedrze św. Jana, które odprawiał prałat Kępiński w obecności Biskupa Galla i sufragana — ciężki granat przebił ścianę Katedry i w gruzy rozbił chór pełen ludzi, wraz ze sławnymi w całej Polsce organami. Misterna gotycka koronka chóru zawaliła się w dół grzebiąc setki ludzi. Dym i kurz wypełniły świątynie. Panika się zaczęła, ale ksiądz prałat mszy uroczystej nie przerwał — popłoch dał się opanować bez groźnych następstw. Wyniesiono zabitych i rannych. Msza dobiegła końca.
„Łuna nad Warszawą”, Stanisław Ordon, Bukareszt 1940
Trzecia niedziela wojny należy do najcięższych dni w oblężonej Warszawie. Setki ludzi giną pod gruzami kościołów zniszczonych w czasie trwania nabożeństw niedzielnych. Główne ulice miasta zamieniają się w cmentarze. Ludność cywilna ratuje bezcenne dzieła sztuki z płonącego Zamku Królewskiego. Dowódca armii „Warszawa” gen Rómmel otrzymuje w ciągu dnia radiodepeszę o przekroczeniu przez wojska ZSRR o godz. 4.00 wschodniej granicy państwa polskiego na całej jej rozciągłości.
"1859 dni Warszawy", Władysław Bartoszewski, 1974, Kraków
Fotografia
Płonąca archikatedra św. Jana w Warszawie.Stopklatka z materiałów nakręconych przez ekipę filmową Stefana Starzyńskiego. "Zaczęło się w Polsce" Filmoteka Narodowa